piątek, 21 grudnia 2012

Jak rzeźbić drewniane figurki

Nie wiem czy już o tym pisałem, ale mam do tego tematu wielki sentyment, bo moje rzeźbienie zaczęło się właśnie od wyrzeźbienia małej figurki babki, takiej wiecie - w stylu ludowym. Babka z charakterystyczną trójkątną chuściną na głowie, w ręku trzymająca jakiś chrust (a tak serio, to jeszcze wtedy nic nie trzymała :) ).
Ok, a więc jak takie coś w ogóle można wyrzeźbić?
Na upartego da się nawet jednym płaskim dłutem i z kawałka drewna 10 x 10, ale bądźmy bardziej profesjonalni i przygotujmy:
(UWAGA: Ja robię to tak i nie jest to żadna szkoła francuska czy włoska :) To mój ludowy styl, dlatego nie buntujcie się, że "według kunsztu się tak nie robi").

- kawałek drewna z drzewa liściastego, im większy, tym lepszy, oczywiście w ramach rozsądku,
- mały ostry toporek (taka mini siekierka),
- przynajmniej 3 rodzaje dłuta, jedno do wybierania, jedno płaskie i jedną Vkę, takie w kształcie litery V,
- bandaże i plastry :)

1. Najpierw siekierką formujemy klocek drewna tak, aby przypominał postać. Jeśli to figurka ludzko-podobna, to powinna być smukła, obła , wyższa niż szersza.
2. Rzeźbiona babka ma charakterystyczną chustę, dlatego wycinamy jej trójkąt u góry i na bierzemy się za twarz.
3. Wspieraj się na początku ołówkiem. Jak wiesz, babka piękna być nie musi, więc co Ci wyjdzie, to wyjdzie:). Warto żeby taka rzeźba miała wydatne policzki, wyłupiaste oczy i nieco szpiczasty noc, a także szpiczastą brodę (nie taką z wąsami, tylko jako część ciała:) ).
4. Od ramion do dłoni może iść taki trójkącik (wszystko z trójkątów:) ), który będzie przedstawiał babkę która ma złączone dłonie na wysokości pasa.
5. Spódnica to już łatwizna, bo wystarczy tylko zrobić tak, aby było lekkie wcięcie w talii (może być związana takim jakby pasem - sznurem). Jak ktoś jest ambitny może jakoś ozdobić tę suknię, albo nadać jej różne wgłębienia i zagięcia, albo dla komizmu na przykład łaty.

Na początek powinno wystarczyć. Jeśli masz odrobinę wyobraźni i zapału, to zrobisz to w maksymalnie 3 godziny, a minimalnie w 30 minut:)

Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam.
------------
Polecam także statuetki okolicznościowe z nieco trwalszych materiałów.

piątek, 9 listopada 2012

Czym malować drewno

Witaj
Ten krótki artykuł dotyczy malowania i zarazem zabezpieczania rzeźb wykonanych z drewna, jednak jestem przekonany, że treść będzie odpowiednia także w przypadku:
- altanek ogrodowych,
- mebli ogrodowych,
- mebli wykonanych z drewna,
- innych elementów drewnianych, zarówno ozdobnych jak i użytkowych.

Jeśli już mamy przygotowane, a raczej wyrzeźbione jakieś rzeźby (chciałem uniknąć powtórzenia ;) ) warto je teraz czymś zabezpieczyć. Co najlepiej nadaje się do pomalowania i zabezpieczenia drewna? Otóż możliwości jest wiele.
Na początek zastanówmy się gdzie będzie stała nasza rzeźba.
Jeśli wewnątrz budynku lub w miejscu w którym nie będzie narażona na deszcz,wilgoć, wiatr itp ciężkie warunki atmosferyczne, to możesz pomalować praktycznie każdym rodzajem farby.
Jednak zakładam, że Twoja rzeźba została wykonana z drewna dobrze wysuszonego, gdyż w przeciwnym wypadku nawet jeśli pomalujesz ją najdroższym impregnatem, to i tak cała praca pójdzie na marne.

Wewnątrz

Ja osobiście maluję swoje rzeźby (jeśli w ogóle już maluję - bo robię to rzadko) z wykorzystaniem bejc. Bejca nadaje ciekawych kolorów, a dodatkowo rzeźbę można przytrzeć papierem ściernym, co doda jej uroku. Całość czasem zabezpieczam lakierem bezbarwnym, ale ostatnio staram się tego unikać, bo rzeźby wyglądają na bardzo plastikowe, zamiast tego stosuję wosk lub taki mój specyfik (styropian rozpuszczany w nitro - totalny hit! :D).

Na zewnątrz

Jeśli rzeźby mają być na zewnątrz, to obowiązkowo stosuję drewnochron, który trzeba powtarzać (zabieg ten powtarzam co 2 - 3 lata).
Ostatnio testowałem też coś takiego jak Drewkorn Forte z teflonem, mam mieszane uczucia, bo z drewnianej rzeźby robi się plastik, jednak z drugiej strony, ten specyfik jest naprawdę skuteczny, bo woda dosłownie spływa po drewnie.

Mam nadzieję, że ta krótka porada mimo wszystko była przydatna. Jeśli macie jakieś pytania, dodajcie je w komentarzach.

piątek, 21 września 2012

Ozdoby drewniane - rzeźbione na ścianę

Pewna Pani napisała do nas z zapytaniem czy wykonujemy drewniane ozdoby na ścianę. Owszem, jest taka możliwość.
Pani wspomniała, że chciałaby otrzymać od nas małe elementy, które samodzielnie zainstaluje na ścianie.
Po ustaleniu kilku szczegółów, wysłaliśmy jej takiego maila. Co o tym myślicie:

Nawet nie chodzi o to, że to muszą być małe elementy, mogą być na przykład takie średnio metr na metr, jednak po ułożeniu będą w siebie wpasowane, a więc efekt będzie taki, że zobaczymy jedną wielką ozdobę.

Co do materiału, to zazwyczaj wykonujemy to w drewnie liściastym, głównie lipa, olcha, brzoza. Nie ma najmniejszego problemy, żeby uzyskać takie rozmiary, dlatego tak jak wspomniałem, całość może być dostarczona w profilach gotowych do montażu.
Jeśli chcieliby Państwo zamontować to na klej, dostosujemy powierzchnie na klej, jeżeli na przykład pod dyble, to także dostarczymy niezbędne instrukcje jak zabezpieczyć i zakonserwować gotową ozdobę już na ścianie.

Wykonywaliśmy podobne prace, jednak pracując pod inną marką, dlatego nie mamy dostępu do wszystkich zdjęć. Niebawem na stronę dorzucimy kilka nowych prac.

Tak jak wspomniałem - istnieje także możliwość montażu całości na miejscu, co zajęłoby maksymalnie 10 godzin na gotowo, z konserwacją, ewentualnym malowaniem itd.

Gdyby zdecydowała się Pani na współpracę, proszę dostarczyć jak najwięcej wytycznych, przygotujemy szkic projektu i ustalimy dokładne warunki.

Pozdrawiam.

piątek, 24 sierpnia 2012

Rzeźbienie w drewnie czy rzeźbienie w glinie - co łatwiejsze?

Dwa całkiem inne materiały, dwa bardzo ciekawe materiały. W którym łatwiej rzeźbić?
Ja osobiście od 15 lat rzeźbię w drewnie. Nie jest to wcale takie proste, ale też nie jest niesamowicie trudne.

Wielu ludzi sądzi, że rzeźbienie w glinie jest banalnie łatwe, ponieważ przypomina lepienie z plasteliny, ale to też nie do końca tak jest.
Rozrobiona glina ma swoją konsystencję, która wcale nie jest tak łatwa w obróbce jakby się mogło wydawać.

Oto małe porównanie drewna i gliny moim subiektywnym zdaniem:


Drewno Glina
Cena Stosunkowo drogie - Tania +
Pierwsze kroki Trudne - Łatwe +
Materiały do rzeźbienia Drogie - Tanie +
Obróbka i wykończenie Proste + Trudne (wypalanie) -
Malowanie (opcjonalnie) Proste + Trudne -
Czas wykonania małej rzeźby Kilka godzin - Kilka minut -
Estetyka rzeźby + -
Podsumowanie 3 3

To tylko i wyłącznie moje zestawienie, które może mieć się nijak do Twoich doświadczeń.
Moim zdaniem drewno to wyższa szkoła jazdy, glina zawsze wydawała mi się "gorsza", produkt drugiej kategorii w którym prawie każdy może rzeźbić, bo nawet gdy coś nie wyjdzie, to zrobi się "rzeźbę abstrakcyjną" ;)

piątek, 6 lipca 2012

Pomysł na ciekawą rzeźbę

Ostatnio miałem kilka ciekawych pomysłów, na kilka ciekawych rzeźb. Ja zazwyczaj zajmuję się rzeźbieniem motywów ludowych, ale czasem mam taki popęd do stworzenia czegoś całkiem z innej beczki. To chyba tak samo jak słuchacie jakiego stylu muzycznego, a nagle spodoba Wam się coś zupełnie innego, o do nigdy byście się nie podejrzewali.

Zatem oto moje motywy

1. Kobieta w ciąży
Duża rzeźba naturalnych rozmiarów, która wyraźnie jest w ciąży, a objawy ciąży to oczywiście duży, charakterystyczny brzuch, który byłby głównym elementem rzeźby. Co taka sztuka miałaby symbolizować? To chciałbym pozostawić Wam do oceny.

2. Ptak bez skrzydeł
Rzeźba około 50cm wysokości, która miałaby prezentować ptaka, bez skrzydeł. Element ograniczenia, braku możliwości, jakiegoś upośledzenia. Ptak nie miałby uciętych skrzydeł, po prostu te nigdy nie urosły. Sam nie wiem co było inspiracją do takiej rzeźby, ale prawdopodobnie jakiś film.

3. Kubek z trzema uszami
To taki trochę żart, który zrozumieją jedynie moi znajomi. Chodzi tutaj o picie kawy z jednego kubka przez kilka osób. Często jak piję kawę, to ktoś mi ją podbiera. Ot i taki wesoły motyw.

Co Wy na to?

Dieta rzeźbiarza

Ostatnio odkryłem dziwną zależność mojego organizmu. Dostałem pewne zlecenie, które wymagało dość sporo pracy, więc pracowałem o różnych porach. Najgorzej pracowało mi się wieczorem, najlepiej rano po pewnego rodzaju śniadaniu... :D

Odkryłem coś w rodzaju diety rzeźbiarza.
Gdy ma się dużo do pracy i pracuje się dość sporo, to można zauważyć ciekawe zależności, na przykład zależność między jedzeniem czy piciem.

Co do picia - nie polecam rzeźbić pod wpływem alkoholu. Kiedyś myślałem, że piwko podczas pracy, może mnie rozkręcić i rozluźnić. Po dwóch lub trzech miałem już niesamowitą wenę i myślałem, że dorównuję poziomem Michałowi Aniołowi (chociaż to bardziej malarz). No a później okazywało się, że robię jakąś straszną lipę i nic z tego nie wychodzi.
Raz też uciąłbym sobie palca, więc jak widzicie - nie warto.

No i co do tego rzeźbienia. Może to śmieszne, ale to rzeźbienia takich motywów ludowych - chłopskich, mam swoją specjalną dietę, która mnie umacnia. Dieta jest mocno zakrapiana kiełbasą swojską, ziemniakami i jajkiem. Takie połączenie daje mi jakąś dziwną, nieopisaną kreatywność.
To tak jak dzieci mają swoje ulubione maskotki, tak ja mam swoją dietę rzeźbiarską :D

To takie moje przemyślenia luźne. Dzięki za uwagę, pozdrawiam

Co można łatwo wyrzeźbić?

Jeśli chcesz rzeźbić i masz już swoje dłuta, to na początek polecamy kilka prostych rzeczy.

Oczywiście po kilku tygodniach treningu rzeźbienia maksymalnie prostych rzeczy, takich jak nadawanie owalu sześciennemu klockowi drewna, wycinaniu prostych kształtów itd., nauczysz się obycia z dłutem, trzymania go, zrozumiesz jak powinno się dostosować ruchy, kiedy trzeba pociągnąć mocniej, a kiedy lżej.

Po tym okresie próbnym, nadszedł czas na coś poważniejszego.

1. Płaskorzeźby
Są o tyle prostsze, że możesz rzeźbić je na jednej płaszczyźnie. Tu nauczysz się umiejętności takich jak wybieranie drewna, profilowanie linii, dobór proporcji i wiele innych. Płaskorzeźba jest o tyle prostsza, że na początku możesz narysować sobie podstawę ołówkiem i następnie trzymać się tych konturów.

2. Rzeźby małych postaci
Rzeczy takie jak babka, dziecko czy zakonnica, zazwyczaj są proste do wyrzeźbienia, bo technicznie można robić je tak samo. Kończyny są przyległe, więc robimy je z kawałka "okręglaka". U góry rzeźbimy okrągłą głowę, następnie spłaszczamy talię z przodu i na plecach. Stopy są złączone, ręce przy ciele, a na koniec szczegóły takie jak oczy, nos, uszy i włosy. To już kwestia wprawy i ćwiczeń.

Możesz nauczyć się rzeźbić w kilka miesięcy - wierz mi.

środa, 20 czerwca 2012

Jak rzeźbić zabawki - uczymy się od podstaw

Warto robić takie rzeźby, które nie tylko pocieszą oko, ale także będą funkcjonalne - ja zawsze wychodzę z takiego założenia. Zatem na czym warto spróbować od podstaw? Może zróbmy jakieś zabawki?

1. Klocki
Rzeźbi się je bardzo prosto. Na początek z kawałka drewna warto zrobić sześciany. Na robię to w taki sposób, że pomagam sobie małą piłką, która odcina boki klocka w taki sposób że tworzę z niego podłużny prostopadłościan, a następnie odcinam krótkie kawałki i już mam sześciany.
Później wystarczy tylko rzeźbić na ścianach tych brył. Mogą to być literki, zwierzątka i cokolwiek zechcesz.

2. Rzeźbiona ciuchcia
Tą także można zrobić dość prosto. Jeśli chcesz pomóż sobie urządzeniami takimi mechanicznymi.
Na początek warto znaleźć kilka klocków drewna w kształcie walca. Jeden potniemy na kółka, a pozostałe na środek kolejki (miejsce silnika), charakterystyczne kominy itp. Większy kwadratowy sześcian przyda się na kabinę kierującego. Przygotuj także inne elementy do wykończenia detali. Na koniec kolejkę warto pomalować - tutaj masz dowolność. Całość połącz klejem do drewna.

3. Rzeźbimy miecz
Drewniany miecz, któż się nim nie bawił. Całość można zrobić z jednego kawałka drewna lub z dwóch (pamiętajmy o rękojeści). Formujemy kształt miecza, następnie docieramy papierem ściernym i malujemy. Rękojeść można okręcić sznurem, który zapewni lepszą przyczepność.

Takie zabawki mogą być naprawdę bardzo ciekawą alternatywą dla Waszych dzieciaków.
Miłego tworzenia.

niedziela, 3 czerwca 2012

Nie rzeźbimy w mokrym drewnie czyli jak wysuszyć drewno pod rzeźby.

Nabywamy kawał drewna. Wydaje się idealny. Kora schodzi łatwo, niezależnie co to za gatunek drewna. Ten kawałek aż się prosi żeby z niego coś wyrzeźbić, ale poczekaj.

Nie warto rzeźbić w mokrym, świeżym drewnie, gdyż prawdopodobnie ta praca pójdzie na marne.

Drewno takie jak lipa czy osika, popękają, a gdy będą na zewnątrz (rzeźby ogrodowe, rzeźby ludowe), to po kilku latach będzie można je wyrzucić.

Drewno powinno się dobrze wysuszyć, jeśli masz suszarnie (nawet w małej kotłowni), to susz drewno przynajmniej 6 miesięcy. Jeśli nie masz kotłowni, a masz jakąś szopę, to ułóż kondygnację z pustaków, rozłóż dwie deski równolegle, a następnie poukładaj okorowane kawałki drewna w taki sposób aby nie stykały się ze sobą.
Tak musisz suszyć minimum 12 miesięcy.

Gotowe rzeźby można zabezpieczyć ogólnodostępnymi impregnatami.

niedziela, 27 maja 2012

Robienie własnych dłut do rzeźbienia

Dłuta można wykonać samemu lub łatwo zlecić je kowalowi.

Ja na początku gdy rzeźbiłem, wydawało mi się, że całość można zrobić jednym, góra dwoma dłutami, jednak szybko okazało się, że przydały by się dłuta o kształcie V, bardziej lub mniej zaokrąglone, wybieraki, większe, mniejsze itd.

Gdy sprawdzałem ceny znanych producentów, złapałem się za głowę! Ceny dłut zbrojonych są cholernie drogie.

Na początku chciałem zrobić dłuta sam, ale za pierwszym razem mi się to nie udało. Później znalazłem lepszy gatunek stali i robiłem tak:

- rozgrzewałem na zewnątrz ognisko, dosypywałem węgla i nagrzewałem płaską stal. Następnie przy pomocy młota kowalskiego i imadeł, formowałem kształty dłut.

Wiem, że nie każdy ma do tego warunki, dlatego najlepiej jest zlecić pracę kowalowi. Wystarczy przygotować szablon z papieru, a ten wykona to w ciągu jednego dnia.

Na rzezby drewniane, takie dłuta są naprawdę idealne, a przede wszystkim tanie w przeciwieństwie do tych, które trzeba by kupować.

środa, 23 maja 2012

Prawo autorskie przy rzeźbach, czyli skradziony dziadek do orzechów.

Orzech włoski - to właśnie takie orzechy zgniata się
dziadkiem do orzechów.
Miałem niedawno bardzo śmieszną sytuację. Śmieszną a zarazem straszną - dziwną i lekko nieprzyjemną. Na szczęście całość skończyła się dobrze.
Jestem rzeźbiarzem ludowym i nie jest to moim głównym zajęciem. Oczywiście od czasu do czasu zrobię coś komuś gdy mnie o to poprosi, ale to nie wygląda na takiej zasadzie, że mam cennik rzeźb i robię masówkę czy coś w tym stylu.
Natomiast w dużej większości rzeźbię dla siebie, dla obdarowania moich znajomych, robię jakieś rzeźby ogrodowe czy do wystroju.

Kiedyś pewien "kolega" poprosił mnie o zrobienie rzeźbionego dziadka do orzechów. No to skoro poprosił mnie, a miałem trochę czasu, to wykonałem mu go. Zrobiłem swój projekt (szkic) i przygotowałem fajny, fikuśmy zgniatacz. Żadne tam inżynieryjne odkrycie, dziadek polegał na zwykłej dźwigni (tak jak nożyczki), ale spełniał swoje zadanie.

Jak się niedługo okazało, gość uruchomił masową produkcje dziadków do orzechów. Może przesadzam, ale robi kicz na masówkę i sprzedaje je dla targowników, do sklepów z pamiątkami itd.

Założyłem temat na forum gdzie są bezpłatne porady prawne i czekam na odpowiedź czy jest w ogóle szansa aby coś z tym zrobić. Mam świadków że to ja jestem prekursorem tego wzoru dziadka, mam też szkice i różne  wytyczne. Niemiła sprawa ;/ Już niech sobie to sprzedaje, ale mógłby przynajmniej rzucić jakiś procent za "patent".

Jednak złodzieje i oszuści są wszędzie.

środa, 7 marca 2012

Rzeźbienie rozwija mózg

Czy wiesz, że udowodniono iż rzeźbiarstwo rozwija mózg? Dlaczego tak się dzieje? To proste – rzeźbisz z głowy. Nie ma wytycznych, które mówią „zrób tak i tak”, a to krok po kroku powoduje wyrzeźbienie jakiegoś elementu. W 90% przypadków, wizja rzeźbiarza pochodzi właśnie z jego głowy. Dodatkowo ciągła praca przy rzeźbieniu, stałe poprawki, przeróbki i dokładne zakańczanie wersji ostatecznej, to zajęcia niesamowicie kreatywne, wymagające dużej wyobraźni, a także talentu.

Zatem jeśli nie masz swojego hobby, zacznij jak najszybciej z rzeźbieniem!

niedziela, 4 marca 2012

W jakim drewnie warto rzeźbić

Mokre drewno wydaje się świetnym kąskiem do rzeźbienia. Weźmy taką brzozę, która jest miękka jak masło, rzeźbienie w niej przypomina skrobanie plasteliny. Jednak osoby niedoświadczone nie wiedzą, że tak nieodpowiednio przygotowane drewno (mokre), nie jest dobrym materiałem na rzeźbę. Nasza praca pójdzie na marne, ponieważ rzeźba w ciągu kilku najbliższych dni popęka.

Po pierwsze - drewno musi być wysuszone, tzw. wysezonowane. Mówimy tutaj o minimum roku spędzonym w suszarni lub przynajmniej w suchym, słabo nasłonecznionym pomieszczeniu. Jeśli drewno zawilgnie, nie ma mowy o rzeźbieniu.

Najlepsze gatunki drewna w celu rzeźbienia, to miękkie odmiany, takie jak lipa, brzoza lub topola. Na początek odradzamy rzeźbienie w dębie czy buku.

Jeśli nie mamy dostępu do wysuszonego drewna, pozostaje zakupić je w tartaku. Ceny są bardzo różne i uzależnione głównie od gatunku czy rozmiaru materiału.

Zatem udanego rzeźbienia!